– Z czego?
– Z atomów. Wszystko! Ja i ty. I ściana, i zabawki, i magnesy na lodówce. Kredki też, i nawet metalowe przedmioty.
– A co to są te atomy?
– To takie pierwiastki.
– A jak wyglądają?
Lucy kreśli w powietrzu okręgi.
– O tak, są w kształcie takiego kwiatka. Ale są takie małe, że widać je tylko pod mikroskopem.
– Rozumiem.
– A chciałabyś być atomem?
– Nieee, chyba nie.
– A ja bym chciała! Bo byłabym we wszystkim! Chciałabym być we wszystkim i wszystko widzieć.