niedziela, 26 stycznia 2014

brzmienie śniegu

- Mamusiu, słyszałaś śnieg?

Lucy stawia kroki na zaśnieżonym podjeździe, powoli, z namaszczeniem.

- Słyszysz jak skrzypi?
- Słyszę.
- Chodź podeptać ze mną!

I tak sobie deptałyśmy zasłuchane, przy słabym świetle latarni. Bo przecież po zmroku wszystko bardziej brzmi, a taki skrzący się śnieg skrzypi dźwięczniej niż ten blado-dzienny, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz